wtorek, 26 marca 2013

3. Wyjeżdżam spełniać marzenia!

   |Ginny|
Głupia noc w głupim szpitalu. W ogóle nie mogłam zmróżyć oka. Starsza pani, która leży koło mnie strasznie chrapała i mówiła przez sen. Moim wybawieniem była pielęgniarka, która przyszła o 8 rano. Przyniosła mi jedzenie. Paskudne szpitalne jedzenie.Wepchnęłam to jakoś w siebie, bo okropnie burczało mi w brzuchu. Poprosiłam ją o jakieś książki. Dostałam ich chyba z 15! Wzięłam pierwszą lepszą z kupki. Była to książka "Anioł" napisana przez L.A. Weatherly. Strasznie mnie wciągła. Gdy tylko skończyłam czytać przyszły do mnie przyjaciółki i... Jerome? Zdziwiło mnie to, ale fajnie, że przyszedł. Jest strasznie miły i da się z nim pogadać.
-Mamy dla Ciebie widaomość.-powiedziała bardzo poważnie Vanessa.
-O co chodzi?-spytałam przerażona.
-Jedziemy do Londynu!- rzekła Lily i wszyscy zaczęłiśmy się na maksa cieszyć.
-I to po to kazałaś mi tutaj przyjechać?- powiedział Jerome do Rose, ze skrzyżowanymi rękami.
-Ja... no ten... Wczoraj tak fajnie nam się pisało, więc pomyślałam, że chciałbyś to wiedzieć i się ucieszysz...- rzekła dziewczyna za spuszczoną głową.
-Pewnie, że się cieszę, że spełnisz marzenie!-obkręcił ją w powietrzu.- Ale my nie będziemy sie widywać...
-Ej. Nie smutaj. My tam jedziemy tylko nakręcić teledysk. Wrócimy za niedługo.
-Nakręcić teledysk?!-zdziwiliśmy się razem z chłopakiem.
-Nie powiedziałam tego? No tak. Wysłałam miala do Room 94 ze scenariuszem i jedziemy do Londynu, żeby nakręcić teledysk do piosenki "Chasing the summer".
-Że co?! Ja mam wystąpić w teledysku swoich idoli?!
-TAK!-ucieszyła sie Nessa.-Kiedy mamy tam być?
-Najpóźniej w środę.
-Jest piątek. Mam nadzieję, że szybko mnie stąd wypuszczą.
-Muszą! Musimy iść jeszcze na zakupy!-mówiła Rose.
-No to chyba będę musiała pożegnać się z moim ślicznym lewkiem-skarbonką.- Van zrobiła smutną minkę.
-Ojj... Spójrz na to inaczej. Znajdzie się w lewkowo-skarbonkowym niebie razem z innymi skarbonkami-lewkami- "pocieszała" Rose.
-Ha ha ha. bardzo śmieszne.
-Weźcie się laski rozchmurzcie. Jedziemy do Londynu rozumeicie?! Tam spełnią się wszystkie nasze marzenia!- rzekła Lily.

*DZIEŃ WYJAZDU* -Vanessa pośpiesz się!-krzyczała na mnie Ginny.-Przez Ciebie zaraz spóźnimy się na samolot!
-Idę już, idę. Po co ja wzięłam tyle rzeczy?
-Każdy zadaje sobie to pytanie...-skomentowała Rosalie.
-No, ale ja wziełam tylko to co najpotrzebniejsze!
-Tsaaaa... Gitara, 20 piórek, 3 komplety pałeczek do perkusji i 8 różnuch par słuchawek to są przedmioty niezbędne do przeżycia.
-Tak Lily. Ja nie potrafię żyć be muzyki! Tak samo jak Ginny bez czytania czy Rose bez malowania.
-Mnie w to nie mieszajcie i ruszajcie tyłki!- rzekła Ginny.

-To pa malutka. Mamusia będzie tęsknić. Uważaj na siebie.-ucałowałam swoją gitarę, a dziewczyny popatrzyła na mnie jak na idiotkę.- No co?
Wszystkie buchnęłyśmy śmiechem. Do wylotu zostało nam jeszcze kilkanaście minut. Siedziałyśmy w sofach i nieco podenerwowane czekałyśmy. Rose wykorzystała tą chwilę i poszła kupić coś do czytania. Wolnym krokiem podążała w moją stronę z dwoma gazetami pod pachą i jedną przed twarzą.
-Co jest?-zapytałam.
Przyjaciółka zamknęła szeroko otwarte dotąd usta i z grobową miną podała mi magazyn.
-Myśle, że zainteresuję Cię to.
Zdziwiona spojrzałam na pierwsza stronę:
            "Dean Lemon znowu do wzięcia!"-COOOO?!-krzyknęłam, a wszyscy spojrzeli na mnie zabójczym wzrokiem. Zrobiło mi się trochę głupi i tak dziwnie... gorąco? Otworzyłam porzadaną stronę i zaczęłam czytać artykuł.

"Dean Lemon z popularnego zespołu Room 94 zerwał niedawno z modelką Patricią White. Ich burzliwy związek trwał ponad rok. Chłopak nie może otrząsnąć się po rozstaniu. Może znajdzie się ktoś, kto pocieszy tego słodkiego perkusistę?"
Czytałam z zapartym tchem. Dean zawsze był moim ulubieńcem. Większość moich piosenek tyczyła sie właśnie niego. Wygląda mi to jak "szczęście początkującego" jak to pisze Paulo Coelho. Zawsze na początku wszystko układa się idealnie, a później... pojawiają się schody. Jednak nie chcę zaprzątać tym sobie teraz głowy. Wyjeżdżam spełniać marzenia!

__________________________________________________
Ogormnie Was przepraszam, że przez tak długi okres czasu nic nie dodawałam , no ale wiecie... szkoła -.- Postaram się pisać trochę częściej ale do tego potrzebuję motywacji. Jeślli będzie tutaj 5 komentarzy to zaraz dodaje nowy rozdział! :)  Checie byc o tym informowani? Piszcie w komentarzach swoje nicki na Twittera i followujcie mnie: @NicolettaM13 (limit follow :'( ps. potrzebuje Waszej pomocy miśki :* <3 ), @NMS_1D (zawsze follow back,  rozsławianie Waszych blogów-piszcie DM :* ), @Larry69_BFF (zawsze follow back :*). Bardzo proszę Was też o lajki na Facebook'u :) Wszelkie pytania możecie kierować na mojego ask'a :D proszę dodawajcie się do obserwatrów i zostawiajcie komentarze :*
KOCHAM WAS! :****

6 komentarzy:

  1. Genialne!Już sb wyobrażam co sie będzie działo jak się poznają <3
    /JustNiall

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  3. też najbardziej lubię Dean'a! (ma sie ten gust,c'nie) świetny rozdział no i świetny wygląd bloga! x

    OdpowiedzUsuń
  4. super :) czekam na następny rozdział :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Super czekam na nadtepny z niecierpliwascia

    OdpowiedzUsuń